Jeszcze do niedawna remont był domeną facetów. Prace fizyczne, malowanie, skręcanie mebli i montowanie różnych instalacji należały do mężczyzn, a aranżacją, wybieraniem kolorów i dodatków zajmowały się kobiety. Obecnie sprawa wygląda zupełnie inaczej. Nie można powiedzieć, że role się odwróciły, bo ze świecą szukać faceta, który zna się na najnowszych trendach w aranżacji wnętrz, dobierze idealnie odcienie ścian i dopasuje najmodniejsze akcesoria. Nie chciałbym, żeby ta opinia kogoś uraziła, bo choć z wiadomych względów pomijam tu architektów i innych fachowców, to umówmy się: typowy facet nie ma do tego ani głowy, ani ochoty 😉 Sam nie ogarniam, np. czym się różnią od siebie kolory „soczyste mandarynki” i „mus brzoskwiniowy”, a co dopiero jak dopasować do nich zasłonki i meble.

Na szczęście, jak już wcześniej wspominałem, co raz częściej inicjatywę przejmują kobiety i nie ograniczają się w tym do „wizji całości”. Co ciekawe wizerunek damy z wałkiem do malowania w ręce jest również szeroko promowany w telewizji. Na wielu kanałach możemy oglądać je zajmujące się już nie tylko aranżacją wnętrz, ale także wykończeniówką, czy nawet pracami budowlanymi.  Nic więc dziwnego, że panie raźnie chwytają za pędzle, śrubokręty, młotki i nie oglądając się na męskiego przedstawiciela gatunku, biorą się za robotę.

Pewnie nie wszystkie na początku zdają sobie sprawę z zakresu prac jakie trzeba wykonać, nawet przy potencjalnie prostym remoncie. Od wizualizacji do realizacji czeka droga pełna niespodzianek. Już sam design można przysporzyć bólu głowy. Nie każdy chce korzystać z usług architekta, a ilości pomysłów chociażby w internecie jest tak wielka, że nie sposób się zdecydować.

Kolejny krok: zakupy. Na tym etapie można chociaż doradzić się fachowca, który pomoże dobrać odpowiedni rodzaj farby, typ wałka czy pędzla. Mimo to nie sądzę, że wizyta w sklepie budowlanym jest dla kobiety równie przyjemna jak dla mężczyzny, który każde narzędzie (chociażby podświadomie) traktuje jako potencjalną zabawkę.

Na zakończenie wizyta w kasie.. To jest ten rodzaj niespodzianek, których zdecydowanie nikt nie lubi. Trochę jak po wizycie w butiku i spojrzenie na saldo bankowe, a przecież „kupiłam tylko dwie rzeczy” 😉

No nic, teraz już będzie „z górki”!

Realizacja… okazuje się jednak, nie aż tak prosta jak się wydawało. Nasączony farbą wałek bywa ciężki, równe pokrycie ściany prawie niewykonalne, a przykręcenie zawiasów trudniejsze niż ułożenie kostki Rubika. Ale głowa do góry! Metodą prób i błędów w połączeniu z motywacją i samozaparciem można zdziałać prawdziwe cuda, a zdobyte doświadczenie zaowocuje przy kolejnym remoncie, który pójdzie już sprawniej, szybciej i łatwiej. Grunt, to się nie zniechęcać!

Swoją drogą, czy wiedzieliście, że są aż cztery grupy remontujących? Firma Porta Drzwi przygotowała quiz, po rozwiązaniu którego dowiesz się, jakim typem osobowości jesteś w odniesieniu do remontu. Wynik jest o tyle ciekawy, że można poznać mocne i słabe strony swojego charakteru, a dzięki temu podejmować lepsze decyzje związane z planowaniem i wykonaniem remontu. Co prawda quiz jest skierowany głównie do pań, ale jeśli jakiś mężczyzna ma ochotę na „wejrzenie w samego siebie” z pewnością nic nie stoi na przeszkodzie 😉

No votes yet.
Please wait...