Mnóstwo osób interesuje się modą – również tą dotyczącą wystroju wnętrz. Dobieranie do siebie różnych mebli i dodatków, łączenie kolorów, wyszukiwanie nowych, ciekawych elementów, które uczynią wnętrze oryginalniejszym, a także aranżacje pomieszczeń w różnym stylu – wszystko to brzmi niezwykle atrakcyjnie. Warto jednak wiedzieć, że praca architekta wnętrz jest nie tylko przyjemnością, ale i dużą odpowiedzialnością. Na czym dokładnie polega, co trzeba umieć, by móc pracować w tym zawodzie i czy architekt wnętrz oraz dekorator wnętrz zajmują się tym samym?
Architekt, projektant czy dekorator?
Na różnych stronach internetowych, w ofertach czy w mediach stosuje się różne określenia wskazujące na zawody, które w mniemaniu większości ludzi odnoszą się do tego samego – projektowania wnętrz. Czym zatem różni się dekorator od architekta?
Warto wiedzieć, że odróżnia ich przede wszystkim wykształcenie! Architekt wnętrz to osoba, która ukończyła wyższe studia w tym kierunku. Ma dużo obszerniejszą wiedzę i z uwagi na praktyki najczęściej posiada też większe doświadczenie. To do niej kierują się osoby czy firmy, którym zależy nie tylko na dobraniu firanek do dywanu, a koloru ścian do mebli, lecz na wykonaniu gruntownego projektu – od A do Z. Architekt wnętrz ma wszelkie kwalifikacje, by nie tylko zajmować się aranżacją już istniejących przestrzeni, lecz także zaprojektowaniem rozkładu całego mieszkania czy lokalu. Nie zaprojektuje domu czy bloku (tym zajmuje się architekt), lecz specjalizuje się właśnie we wnętrzach. Może nakazać wyburzyć jakąś ścianę, a w innym miejscu przegrodzić pokój – oczywiście, wszystko za zgodą i po rozmowach z właścicielem. Zadaniem architekta jest jak najlepsza aranżacja przestrzeni, by spełniała ona ustalone wcześniej zadanie – była funkcjonalna, przytulna, wygodna itp. Jak widać, praca architekta wnętrz znacząco różni się więc od pracy, wiedzy i możliwości dekoratora – choć razem z określeniem „projektant” wszystkie te nazwy zawodu są przez większość osób stosowane wymiennie.
Architekt wnętrz – co robi i ile zarabia?
Czy zawód architekta wnętrz jest zawodem opłacalnym? Owszem! To właśnie architekci są najchętniej zatrudniani do projektowania, rozplanowywania i późniejszego dekorowania pomieszczeń w hotelach, korporacjach czy restauracjach. Dobry architekt wnętrz musi mieć szeroką wiedzę i zdolności zarówno plastyczne, jak i matematyczno-fizyczne. Musi posiadać umiejętność planowania przestrzennego, a także dobry gust i smak, który pozwoli mu łączyć ze sobą różne przedmioty, meble, dekoracje. Tak naprawdę dekorator może niewiele – wszelkie zmiany w budynku musi uzgadniać ze specjalistą od spraw budownictwa – architekt zaś może pracować samodzielnie, więc jego zarobki są odpowiednio wysokie do wykształcenia i zdolności.
Zarobki architekta zależą od wielu rzeczy – między innymi firmy, w której jest zatrudniony, rodzaju umowy, regionu, w którym żyje i pracuje, rodzaju i trudności zleceń, a także od doświadczenia, którym może się pochwalić (im większe, tym lepsze zlecenia do wykonywania). W niektórych regionach pensja podstawowa to około 2400 złotych, jednak większość zarabia ponad 4000, a najlepsi nawet 5000-10000 złotych. Widać zatem, że to dobry zawód, którego wykonywanie może przynieść nie tylko satysfakcję, ale i spore, pieniężne profity.
Projektowanie wnętrz – ścieżka zawodowa
Aby móc pochwalić się dyplomem architekta wnętrz, należy najpierw dostać się na odpowiednie studia (sam kurs nie wystarczy), a następnie je ukończyć. Program studiów skupia się zaś zarówno na wiedzy z historii sztuki, malarstwa czy rzeźby, jak też na budownictwie, geometrii, wiedzy o konstrukcjach budowlanych oraz zasadach projektowania oświetlenia, mebli itp. Absolwenci takich studiów posiadają informacje z wielu dziedzin, łącząc przeciwieństwa.
Oczywiście, sporo czasu zajmuje również nauka obsługi programów graficznych, przydatnych w wykonywaniu tej pracy. W efekcie architekt wnętrz może dołączyć do jakiejś firmy zajmującej się ich projektowaniem, bądź otworzyć własną działalność.
Artykuł powstał we współpracy z pracownią wnętrz Yourinteriors: odwiedź stronę.
Brak komentarzy