Święta tuż tuż, już lada moment. U nas w domu wszystko gotowe: mieszkanie porządnie wysprzątane, dekoracje zrobione, prezenty kupione i spakowane, pierniczki upieczone. Bardzo lubię ten czas: dekorowania mieszkania czy pakowania prezentów. Dekoracje na Boże Narodzenie są szczególnie przyjemne, ponieważ doskonale wpasowują się w kolorystykę salonu (czerwone dodatki). W tym roku dokupiłam kilka nowych elementów, a część po prostu zmieniłam wykorzystując materiały z zeszłego roku.
Najważniejszy świąteczny element dekoracji to choinka. U nas w tym roku po raz pierwszy zawitało żywe drzewko:) Nie za duże, nie za mało, takie w sam raz, a w mieszkaniu tyle zapachu. Ozdoby na choince utrzymane są w kolorystyce czerwono-biało-srebrnej. Zaszczytne miejsce zajmuje bombka przywieziona z samego Betlejem.
Gwiazda Betlejemska jest już tradycyjnym prezentem od męża na Mikołajki. W tle widać poduszki w świątecznej odsłonie. Poszewki kupiłam w Biedronce.
Na stole położyłam podkładki pod talerze w gwiazdki. Można je kupić w Jysku. Na święta założę czerwony bieżnik w renifery.
Najlepszym miejscem na dekoracje świąteczne są półki i regały. Głównym elementem są czerwone świece przyozdobione choinkami i szyszkami. Na ten czas oczekiwania na święta i samych świąt nie mogło również zabraknąć zapachu cynamonu i pomarańczy.
Na korytarzu taki akcencik świąteczny z Biedronki:)
A jak tam u Was przygotowania do Świąt? Pochwalcie się jak udekorowaliście Wasze mieszkania.
A tymczasem pozostaje mi życzyć Wam zdrowych i spokojnych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku.