Sprzątanie nie należy do najchętniej wykonywanych przez nas czynności, jednak przy stosowaniu pewnych zasad, możemy choć trochę to zadanie umilić, i co najważniejsze utrzymać w domu porządek. Jak to zrobić? Poniżej kilka wskazówek:
1. Nie odkładaj drobnych rzeczy na później
Plamę na stole, okruszki na podłodze czy ślady palców na lodówce sprzątnij od razu. Jedna czynność zajmie dosłownie minutę, podczas gdy cała lista takich drobnych porządków już dłuższą chwilę, i z pewnością trudniej jest się za to zabrać.
2. Odkładaj od razu na swoje miejsce
Ta zasada z pewnością zaoszczędzi nam większego sprzątania. Drobne rzeczy, które wyjmujesz na chwilę, koniecznie schowaj od razu na swoje miejsce, gdy nie są Ci już potrzebne. Może to być np. mleko wyciągnięte do kawy, teczka z dokumentami, nożyczki itp.
3. Zmywaj i odkładaj naczynia do zmywarki na bieżąco
Brudne naczynia to jeden z największych generatorów bałaganu w mieszkaniu (nie tylko w kuchni). Wypijesz herbatę w pokoju, odnieś kubek od razu do zmywarki. Odchodząc od stołu po zjedzonym posiłku, koniecznie zabierz brudne naczynia do zmywarki. Dużo ciężej jest się do tego zabrać po ułożeniu się na kanapie. Niestety nie wszystko można myć w zmywarce, nie każdy również ją posiada, dlatego nie mniej ważne jest pomywanie na bieżąco. Chyba nikt tego nie lubi, a już na pewno im większy stos do zmywania tym gorzej. Dlatego zmywaj po każdym posiłku.
4. Podziel obowiązki w domu
Obowiązków w prowadzeniu domu z pewnością nie jest mało: sprzątanie, pranie, prasowanie, gotowanie. Gdy można to wszystko podzielić na dwie lub kilka osób, od razu lepiej to zaczyna wyglądać:) Przy podziale można się kierować tym, co kto lubi, bądź czego nie cierpi robić. Np. dla mojego męża zmywanie jest największą zmorą, ale już opróżnianie zmywarki, czy wynoszenie śmieci przychodzi mu dużo łatwiej. Innym sposobem mogą być tygodniowe dyżury, w których kolejni lokatorzy dbają o porządek.
5. Pozbądź się niepotrzebnych rzeczy
Nadmiar rzeczy w szafach i szufladach również przyczynia się do większego bałaganu. Raz na jakiś czas zrób przegląd szafy z ubraniami czy szuflady z bielizną i oddaj lub wyrzuć te, których już od dłuższego czasu nie ubierasz. Podobnie wśród kosmetyków często można znaleźć przeterminowane bądź po prostu nieużywane. One też niepotrzebnie zajmują miejsce w szafie.
6. Wykorzystaj wolną chwilę na porządki
W tym punkcie nie chodzi o to, aby wolne chwile spędzać na sprzątaniu:) Mam tu na myśli takie sytuacje, gdy np. na coś czekamy. Najprostszy przykład: w trakcie gotowania (gdy czekamy aż się mięso poddusi, ugotuje makaron czy ziemniaki) możemy np. sprzątnąć to wszystko, co nie będzie już potrzebne do gotowania (przyprawy, brudne naczynia), bądź zetrzeć ze stołu, z blatu, umyć czajnik czy przetrzeć z kurzu chlebak. Inna sytuacja warta wykorzystania, to gdy kobieta rano robi makijaż przed wyjściem, a mąż, wiadomo – już wyrobiony – czeka. Można mu wtedy szepnąć że np. zmywarka jest do opróżnienia. Niestety tak to już jest z naszymi mężczyznami, że raczej sami o tym nie pomyślą;)
7. Zaplanuj prządki
Skoro już mowa o facetach, to jeszcze jedna ważna kwestia, która ich dotyczy. Choć przydatna z pewnością każdemu. W sprzątaniu bardzo pomaga plan – najlepiej w formie listy zadań do zrobienia, przede wszystkim jeśli mamy w głowie wiele porządków (umycie okien, wysprzątanie szafki w łazience, czy uporządkowanie dokumentów w szufladzie). Można podzielić zadania na poszczególne dni i osoby. Mając konkretny plan, łatwiej będzie się do tego zabrać, bo przecież samo skreślanie zadań z checklisty już sprawia dużą radość:)
8. Zaopatrz się w pojemniki / organizery
Te najdrobniejsze rzeczy leżące po kątach najczęściej sprawiają wrażenie nieporządku w mieszkaniu. Wynika to zazwyczaj z tego, że te drobne rzeczy nie mają swojego stałego miejsca. Gdy codziennie spożywasz leki, które leżą to na stole, to na ławie, a jeszcze innym razem na blacie, po prostu kup małe pudełko, koszyczek, do którego zawsze będziesz je odkładać. 3 piloty w salonie, każdy w innym miejscu? Na to też jest sposób. Np. w Ikei można nabyć kieszeń na piloty i na gazety. Bardzo przydatny jest wieszak na klucze.
9. Daj sobie pomóc
W sklepach dostępnych jest mnóstwo środków do czyszczenia, które ułatwiają sprzątanie. Szczególnie wartymi uwagi są chusteczki nawilżone – uniwersalne, do mebli, do toalety itp. Ich plusem jest to, że są już wilgotne (nie musimy co chwilę namaczać ścierki), jednorazowe (po użyciu, wyrzucamy i nie musimy się martwić, że mokra wysychająca ścierka wygląda nieestetycznie). Odkąd posiadam w swoi domu nawilżone chusteczki, meble, czy wc wycieram częściej i przede wszystkim chętniej.
10. Umil sobie sprzątanie
I na koniec taka wskazówka, bardziej na to jak zmotywować się do sprzątania. Najprostszym przykładem na umilenie tej czynności jest słuchanie muzyki. W jednym czasie łączymy przyjemne z pożytecznym. Ja często np. podczas prasowania oglądam seriale.
Przedstawiłam metody, które sprawdzają się w naszym domu. Choć na pewno nie jest tak idealnie i pięknie jak to opisałam:) Jedna rada jest ponadczasowa – zrób od razu, gdy tylko pomyślisz. Odkładanie na później skutkuje albo ogromem pracy, albo po prostu zostanie zapomniane.
Powodzenia!
z wszystkim się zgadzam, ale jak namówić męża, żeby się stosował? 🙂
Niestety ten typ tak ma:) ale są różne sposoby, aby męża zaangażować w prace domowe. U mnie najlepiej sprawdza się lista zadań do zrobienia spisana na kartce. Wtedy po pierwsze o niczym nie zapomni, a po drugie łatwiej jest mu się do tego zabrać, bo lista jest skończona:) jeśli chodzi o generalne porządki zazwyczaj w soboty, to mamy po prostu podział obowiązków. Najważniejsza jednak zasada to mówić, czego konkretnie oczekujemy i to nie tylko w kwestii porządków:)