Dziś chciałam napisać o gadżetach w kuchni, które ułatwiają życie. Nie są to jednak standardowe gadżety. Ja przynajmniej o żadnym z nich nie słyszałam wcześniej, dopóki nie dostałam w prezencie. A używam wszystkich trzech:)
1. Otwieracz do słoików
Owszem, słyszałam o otwieraczu do słoików, ale tylko do tych z gumką. Wszystkie pozostałe zawsze otwierałam ręcznie. Gdy nie szło, musiałam sobie jakoś radzić, np. uderzając w dno słoika ustawionego do góry nogami, używając noża do podważenia nakrętki, czy nawet w skrajnych przypadkach, gdy nic nie pomagało, uderzając nakrętką w podłogę. Ze słoikami ze sklepu zazwyczaj nie ma problemu, ale te z zaprawami już często trudno otworzyć. Na szczęście jest na to rozwiązanie – otwieracz do słoików. Przy okazji jest też otwieraczem do piwa. Można więc powiedzieć, że jest to gadżet dla dwojga:) Otwiera się bardzo prosto (jak piwo), a co równie ważne, nie psują się zakrętki, jak w pozostałych metodach.
2. Separator do jajek
Bez tego gadżetu już dużo łatwiej sobie poradzić. Jakoś nie miałam nigdy większych problemów z oddzieleniem białka od żółtka, aczkolwiek zdarzały się wpadki. Separator do jajek jednak (nawet nie wiedziałam, że tak to się nazywa) na pewno zrobi to szybciej i dokładniej.
3. Podstawka pod łyżkę kuchenną
Gotując coś, raz po raz mieszamy potrawę, czy to w garnku czy na patelni. Często nie mamy gdzie odłożyć łyżki, a nie chcemy ubrudzić blatu. Z pomocą przychodzi podstawka pod łyżkę. Nie zajmuje dużo miejsca, więc zawsze może stać przy kuchence, łatwo się myje (tę wymienną plastikową część) a nawet może posłużyć jako element dekoracyjny, jeśli w kuchni dominuje jakiś kolor. U nas, jak można się domyślić jest to kolor czerwony.
A Wam jakie gadżety ułatwiają życie w kuchni?
Tą podstawkę chcę mieć 🙂