Mamy już klucze do mieszkania, pełno pomysłów, może nawet umówionych fachowców. Zanim jednak zaczniemy działać, warto się do tego przygotować. Ten niewielki wkład pracy w przyszłości z pewnością docenimy. Zarówno w trakcie prac jak i po i zakończeniu. Poniżej 10 punktów bez których nie wyobrażamy sobie remontu.
1. Folia na podłodze
Mieszkania w stanie deweloperskim najczęściej wymagają gipsowania, szpachlowania, malowania. A to oznacza dużo kurzu i plamy od kleju, farby, gipsu itp. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest rozłożenie na całej powierzchni podłogi folii malarskiej lub grubszej (bardziej odpornej na uszkodzenia mechaniczne). Dzięki niej zaoszczędzimy sobie naprawdę uciążliwego odkurzania, a także skrobania plam z betonu np. po gipsie.
2. Folia na oknach
Zastosowanie jak powyżej. Tu możemy użyć cieńszej folii, ponieważ nikt nie będzie tego ruszał. Warto też wybrać folię przepuszczającą jak najwięcej światła. Wiadomo, nikt nie lubi myć okien, a zabrudzenia z farby to prawdziwa zmora. Folię najlepiej przyklejać do ramy, ponieważ klej od taśmy może być również niełatwy do zmycia.
3. Folia na drzwiach wejściowych
Tu nie trzeba się chyba zbytnio rozpisywać. Ta sama sytuacja co z oknami. Po zakończeniu prac zdejmujemy folię i cieszymy się czystymi drzwiami.
4. Folia na grzejnikach
W naszym mieszkaniu grzejniki były już ofoliowane. Jeśli też tak macie, niech Was nie kusi zdjęcie ich. Niektórzy nawet ściągają grzejniki na czas remontu. My obeszliśmy się bez tego.
5. Zdjęcie kontaktów
Ostatnia rzecz, którą warto zrobić, aby zaoszczędzić sobie sprzątania po skończeniu remontu, to zdjęcie kontaktów, domofonu, skrzynek i wszystkich elementów ze ścian, które mogą się ubrudzić. Z włączników światła najlepiej zdjąć ramkę i klawisze, żeby mieć możliwość zapalenia światła.
6. Oświetlenie
Absolutnym „must have” podczas wykańczania jest oświetlenie. W mieszkaniach deweloperskim z reguły z sufitu wystają tylko przewody. Dlatego koniecznie trzeba się zaopatrzyć w oprawki do żarówek oraz najzwyklejsze żarówki typu „do lamp warsztatowych” za 1,50zł.
7. Kranik
Podobnie jak z oświetleniem, sytuacja wygląda z wodą. W miejscu kranów mamy tylko korki zatykające wyprowadzenia rur. Dostęp do wody jest koniecznością przy remoncie. Dlatego przynajmniej jeden korek zatykający zimną wodę, należy zastąpić chociażby najtańszym kranikiem.
Pod kranik warto podłożyć wiadro, żeby nie zapryskać podłogi.
8. Stół, krzesła, czajnik …
Elementy które może nie wpłyną na sam remont, ale na pewno na efektywność i morale ekipy wykańczającej. W naszym przypadku był to stary plastikowy stół ogrodowy i 3 nikomu niepotrzebne taborety;)
9. Worki na śmieci, wiadra na gruz, miotła, odkurzacz
Podczas prac wykończeniowych gromadzi się niewiarygodnie dużo śmieci, odpadów i gruzu. Bez dużych, mocnych worków i wiader nie ogarniemy tego „syfu”. Do tego przyda się na pewno miotła z szufelką i odkurzacz. Ale z tym odkurzaczem to ostrożnie. Mimo założenia folii, kurz i tak się gdzieś zgromadzi. Zwykły domowy odkurzacz może sobie nie poradzić z tego typu zanieczyszczeniami. Dlatego jeśli macie dostęp do odkurzacza przemysłowego, to się nie zastanawiajcie.
10. Platforma na kółkach / wózek
Wykańczanie mieszkanie to zakupy. Duuużo zakupów. A duże zakupy to z reguły duże ciężary, które trzeba przetransportować z auta do mieszkania. Karton płytek lub paczka paneli to średnio 15 kg. Jeżeli nie chcecie tego wszystkiego „taszczyć” własnymi rękoma, postarajcie się o wózek lub platformę na kółkach. Mimo, że w naszym bloku jest winda od samego garażu, taka platforma niejednokrotnie uratowała nam życie. Nie tylko podczas remontu, ale również przy noszeniu sprzętu i mebli.
Standardy wykończenia mogą się różnić między sobą, ale lista jest na tyle uniwersalna, że zapewne znajdzie zastosowanie wszędzie. My naprawdę doceniliśmy założone folie czy zdjęte kontakty.
Brak komentarzy